Magiczne Bestsellery

  |  

Promocje

  |  

Horoskop

  |  

Salon Wróżb i Magii

  |  

Magiczny Blog

  |  

Kontakt / O nas

  |  

Koszty dostawy

Zamknij [X]
Galeria
List z przeszłości
List z przeszłości
Galeria okno

List z przeszłości

Autor: Mairi Wilson
Ocena: 3.9 (8 ocen) Zobacz recenzje »
Typ produktu Ilość stron: 528
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Dostępność:
48 godzin + czas dostawy
Opis książki List z przeszłości

35.06

Ilość
Dodaj do schowka najniższa cena z 30 dni: 25,83 zł

Wypełniona sekretami i intrygującym zwrotami akcji wspaniała opowieść o odkrywaniu tajemnic przeszłości

W przeciągu kilku dni serce Lexy Shaw rozpada się na milion kawałków, a jej świat legnie w gruzach. Najpierw w tragicznym wypadku ginie jej matka. Kilka dni później umiera ukochana niania jej matki z dzieciństwa – Ursula. Ku swojemu zdziwieniu, dziewczyna staje się jedyną spadkobierczynią starszej pani.

Kiedy Lexy porządkuje dokumenty Ursuli, natrafia na informację, która każe jej zwątpić we własne pochodzenie i sprawia, że kobieta rusza w poszukiwaniu utraconej tożsamości do Afryki.

Dopiero w egzotycznym Malawi  Lexy odkrywa, że przez wiele lat żyła w kłamstwie, a jej życiu zaczyna zagrażać poważne niebezpieczeństwo.
 


Opinie o książce

List z przeszłości to nietypowe dzieło – na poły detektywistyczny thriller, na poły emocjonująca podróż. Przyjemna i inteligentna przygoda, która jest niewątpliwie obiecującym debiutem.

 bestsellerowa autorka Sophie Cooke
 

List z przeszłości to przepełniona napięciem, pytaniami, problemami, sekretami i intrygami powieść. Ten ładunek towarzyszy czytelnikowi aż do ostatniego wersu.

 Emma Crowley, ceniona blogerka z „Sha’z Book Blog”
 

Przeczytaj fragment książki


O autorce

Mairi Wilson urodziła się w Szkocji, ale dorastała w Anglii, Turcji, Dani i Hiszpanii. Obecnie mieszka w Edynburgu, choć nadal z pasją podróżuje po świecie. Zanim została pisarką na pełen etat, trudziła się marketingiem. List z przeszłości to jej wielokrotnie nagradzany debiut. Wcześniej jej wiersze i opowiadania pojawiały się w publikacjach drukowanych, sieci i w audycjach radiowych.
 

Szczegóły książki List z przeszłości
  • Autor: Mairi Wilson
  • Wydawnictwo Wydawnictwo Kobiece
  • Oprawa: Miękka
  • Rok wydania: 2017
  • Ilość stron: 528
  • Format: 135 x 205 mm
  • Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
  • Model: 9788365740700
  • Język: polski
  • Oryginalny tytuł: Ursula's Secret
  • Tłumacz: Skowron Monika
  • Nr wydania: 1
  • ISBN: 9788365740700
  • EAN: 9788365740700
  • Wymiary: 135X205
Recenzje książki List z przeszłości - przeczytaj opinie klientów:

ocena: 5
Opinia użytkownika sklepu
Najbardziej zaskakująca fabuła książki w stosunku do opisu z tyłu!

Główną bohaterkę- Lexy Shaw poznajemy na rozstaju dróg- w krótkim czasie traci dwie bliskie osoby- matkę Isobel oraz jej opiekunkę sprzed lat Ursulę. Szybko okazuje się, ze ta druga przepisała jej nie mały spadek. Podczas porządkowania rzeczy Ursuli, Lexy napotyka na tajemniczy list. List z przeszłości. Młoda Brytyjka wyrusza w podróż do Malawi w poszukiwaniu swoich korzeni. Musi jednak pamiętać, że tajemnice nie bez powodu są tajemnicami. Wkracza w świat intryg, kłamstw i wielkich pieniędzy. Ściąga na siebie poważne zagrożenie. Pytanie komu zależy na tym, żeby sekret nie wyszedł na światło dzienne? Czy odkryje swoje prawdziwe ,,ja”? Czy to napewno jest droga, którą chce podążyć? Historia jej rodziny jest bardzo zagmatwana. Dzięki nieustannemu dążeniu do celu, bohaterka przechodzi ogromną metamorfozę. Lexy stała się stanowcza i już nie pozwoliła innym rządzić swoim życiem. Przez dłuższy czas ta książka pozostawała dla mnie zagadką. Sam opis z tyłu zaintrygował mnie na tyle, że od razu kiedy wpadła w moje ręce, zaczęłam ją czytać z zapartym tchem. Po samym opisie wnioskowałam, że mogę mieć do czynienia ze spokojną powieścią rodzinną. Przyjemnie się zaskoczyłam! Wielkim plusem powieści jest doskonale przemyślana i dopracowana fabuła, choć niezwykle wielowątkowa. Chwilami przytłacza ilość postaci, ale przy odpowiednim skupieniu łatwo wczytamy się w historie każdej z nich. Oprócz zauroczenia losami głównej bohaterki i jej rodziny, pojawiają się również chwile grozy, kiedy znajduje się ona w niebezpieczeństwie. Jedna wyjaśniana zagadka ujawniała kolejne, dzięki czemu książkę czytałam z ogromnym zaciekawieniem. Tam, gdzie dopatrywałam się końca przygody, ona dopiero się zaczynała, nabierając rozpędu z każdym kolejnym rozdziałem! List z przeszłości przypadnie do gustu miłośnikom nieszablonowych fabuł, bo ciężko przypisać go do konkretnego gatunku. Myślę, że właśnie dlatego z pozoru lekka opowieść, z każdą kolejną stroną przybiera nową, coraz ciekawszą postać. Będę z niecierpliwością czekać na kolejne powieści Mairi Wilson!
ocena: 2
Opinia użytkownika sklepu
Zacznę od tego, że z opisu jaki znajdziemy na okładce książki wynika, że List z przeszłości zaliczyć powinniśmy do kategorii thriller detektywistyczny, nie ukrywam, że rozbudziło to moje nadzieje i sprawiło, że chciałam jak najszybciej sięgnąć po tę książkę.

Lexy przechodzi trudny okres, jej matka Isobel zmarła, a kilka dni później dowiedziała się, że nie żyje również Ursula jej niania z dziecięcych lat. Bohaterkę poznajemy w momencie, gdy znajduje się w Edynburgu, gdzie spotyka się z adwokatem Ursuli, aby porozmawiać o spadku kobiety. Podczas porządkowania mieszkania swojej byłej niani, Lexy trafia na listy z przeszłości, które sprawiają że kobieta spontanicznie postanawia udać się do Malawi, aby poznać prawdę o sobie i swojej rodzinie. Czy podróż do Afryki pozwoli jej na odkrycie prawdziwej historii swojej rodziny? Dodatkowo w wyjaśnieniu spraw z przeszłości, ktoś próbuje przeszkodzić i udaremnić starania Lexy.

Opis historii, sprawia wrażenie niezwykle interesującego, jednak mnie ta książka bardzo rozczarowała 😒 Od pierwszego rozdziału czytanie szło mi bardzo opornie, język jakim posługuje się autorka jest toporny i nie zachęcający do dalszego czytania. Muszę przyznać, że historia zupełnie mnie nie wciągnęła i była to pierwsza książka od bardzo dawna, którą po 150 stronach odłożyłam na półkę i musiałam od niej odpocząć, a dopiero po jakimś czasie zabrałam się za nią ponownie. Historia jest chaotyczna i niespójna, a mnie niezwykle denerwują niedopowiedzenia.

Dodatkowo nie polubiłam głównej bohaterki, której decyzje bardzo mnie denerwowały. Oczywiście jest to moja subiektywana, może dla innych czytelników to pomieszanie z poplątaniem okaże się ciekawe 😀 mnie język jakim napisana jest książka odrzucił, przez co nie potrafiłam wciągnąć się w tę historię.

zapraszam na bloga: [Adres usunięty]
ocena: 3
Opinia użytkownika sklepu
Pierwsze kilkanaście stron udało mi się przeczytać podczas jazdy tramwajem. Wtedy byłam zaciekawiona i wręcz chciałam dalej zgłębiać tajemnice rodziny Lexy, ale nie mogłam się temu oddać, bo jednak trzeba było wysiąść na odpowiednim przystanku. Ten początek nastawił mnie dość optymistycznie do całości, tym bardziej że przeczytałam już wcześniej kilka niepochlebnych recenzji. Ale kurczę, moje zainteresowanie minęło równie szybko jak się pojawiło. Straciłam je gdzieś po 50 stronach i niestety, ale później albo nie miałam go wcale, albo wracało w śladowych ilościach.

Rzecz, która najbardziej rzuciła mi się w oczy to ilość bohaterów. Ich liczby nie powstydziłby się nawet sam George R. R. Martin, bo tak dużo przewijało się ich na stronach Listu z przeszłości. Oczywiście główną postacią jest Lexy, ale wraz z biegiem akcji odsłaniają się wątki dotyczących innych osób, mniej lub bardziej związanych ze wszystkimi tajemnicami. Nie miałam większego problemu, by odróżnić wydarzenia opisywane jako fragmenty dziennika czy wspomnienia, ale za każdym razem, gdy już myślałam, że wiem, jak wygląda sytuacja rodzinna Lexy, autorka wrzucała kolejne naście postaci i motała relacjami tak, że znowu nie wiedziałam nic. Dlatego w ostatecznym rozrachunku z nikim się nie zżyłam, nikomu nie kibicowałam i nie jestem do końca przekonana do sposobu, w jaki powieść się zakończyła.

Tajemnice rodziny Lexy były takie sobie. Nie wciągnęły mnie i nie sprawiły, że umierałabym nie mogąc przeczytać kolejnego rozdziału oszałamiającego dochodzenia prowadzonego przez dziewczynę. Zagadki też wypadły dość przeciętnie. A elementy thrillera? Coś tam niby się pojawiło, ale także szału z tego powodu nie było. Wszystkie części twarzy mam na miejscu, szczęki z podłogi zbierać nie musiałam. I mam spory żal do Mairi Wilson, że nie wykorzystała w pełni potencjału, jaki dawał jej fakt umieszczenia akcji w Afryce czy Szkocji.

Książka okazała się być zwykłą lekturą, która być może jest dobrym umilaczem, być może dobrym usypiaczem. Nie każdego porwie historia Lexy, ale być może komuś się spodoba. Bo mimo wszystko powieść bardzo dobrze się czyta i chociaż mało jest tu ciekawej akcji, kolejne strony przerzuca się bez większego wysiłku. List z przeszłości nie jest zły, nie jest wyśmienity. Jest po prostu normalny.

Źródło: [Adres usunięty]
ocena: 5
Opinia użytkownika sklepu
Często nie zdajemy sobie sprawy, jak przeszłość może wpływać na nasze obecne życie. A co w sytuacji, gdy nie znamy swojej historii? Kłamstwa przekazywane z pokolenia na pokolenie mogą spowodować kryzys tożsamości. Lexy Shaw dostaje od życia trudną lekcję. W tragicznym wypadku ginie jej matka- Isobel. To  nie koniec nieszczęśliwych wypadków. Ursula, opiekunka Isobel umiera w wyniku upadku ze schodów. Na domiar złego Lexy rozstała się z narzeczonym, który szybko  pocieszył się wiążąc się z nową kobietą.

Dziewczyna jest zagubiona, a chaos w jej głowie zostaje pogłębiony  przez dziwne odkrycie. Przy okazji  załatwiania formalności u prawnika w sprawie spadku po zmarłej Ursuli okazje się, że kobieta miała syna. Do rąk Lexy trafia również tajemnicza teczka. Dziewczyna jest zdeterminowana żeby poznać rodzinny  sekret. Pikanterii historii dodaje fakt, że tożsamość tajemniczego  wujka jest skrzętnie ukrywana. Pytanie komu zależy na tym, żeby  sekret nie wyszedł na światło dzienne? Lexy pilnie studiuje dokumentacje Ursuli. Dziennik i listy zmarłej opiekunki Isobel utwierdzają dziewczynę w fakcie, że coś jest na rzeczy. Zdeterminowana kobieta postanawia odkryć skrzętnie skrywaną tajemnicę i udaje się w podróż do Malawi. Jesteście ciekawi tego, co ją tam spotka? Czy szantaż jednego z głównych bohaterów odnośnie pozytywny  skutek?

Już dawno nie czytałam tak mistrzowsko skonstruowanego thrillera. List  z przeszłości zrobił  na mnie ogromne wrażenie. Autorka zastosowała bardzo ryzykowny zabieg zdradzając w połowie książki czytelnikowi szczegóły  tajemnicy sprzed lat. Ten  zabieg sprawił, że fabuła powieści stała się ciekawsza. Zdarzenia przedstawione przez Mairi Wilson są przekazane bardzo wiarygodnie. Poza relacją bohaterki  mamy okazje zapoznawać się z listami i dokumentacją innych bohaterów. Od książki trudno  jest się oderwać. Razem z autorką odbywamy  podróż w czasie między współczesną Szkocją, a Malawi sprzed lat. Autorka na każdym  kroku  zaskakuje nas swoim talentem pisarskim,

Mairi Wilson zadbała o świetną kreacje bohaterów w swojej powieści. Zarówno postaci  pierwszoplanowe, jak i drugoplanowe przykuwają uwagę. Mi najbardziej spodobała się Lexy. Przez całą książkę przeszła kompletną transformacje. Początkowo dziewczyna była łatwowierna i ulegała wpływom  najbliższych. Potem w jej  życiu  nastąpiła istna rewolucja. Bohaterka stała się stanowcza i już nie pozwoliła innym rządzić swoim życiem. Spodobała mi się jej determinacja i ten przysłowiowy błysk  w oku.

Książka porusza wiele istotnych  kwestii. Autorka zadbała, żeby  zgrabnie połączyć wątki obyczajowe z elementami kryminalnymi. Mairi Wilson pokazuje, jak ogromne pieniądze i wpływy  zmieniają ludzi. Dodatkowo autorka zobrazowała najczystszą postać zemsty tłumionej  przez lata. Bohaterami  targają różne namiętności. Akcje w książce śledzi się z zapartym  tchem. Autorka zgrabnie pokazuje, jak błędy z przeszłości mogą rujnować naszą teraźniejszość. List z przeszłości to książka z morałem. Na każdym kroku autorka skłania czytelnika do refleksji. Mamy okazje zapoznać się z licznymi dylematami  moralnymi. Mairi Wilson postawiła  na innowacyjne rozwiązania i nie bazowała na utartych literackich schematach. Zakończenie było ukoronowaniem książki.

List z przeszłości to jeden  z najlepszych thrillerów, jakie udało mi się przeczytać w 2017 roku. Mari Wilson pokazała się z najlepszej strony. Z chęcią zapoznam się z innymi  książkami autorki. Polecam!
ocena: 4
Opinia użytkownika sklepu
W życiu Lexy nastał trudny czas: nie tylko rozstała się z narzeczonym, ale musi też uporać się ze śmiercią matki i dawno niewidzianej niani, stanowiących jej jedyną rodzinę. Lexy okazuje się jedyną spadkobierczynią obu kobiet, dlatego mimo żałoby musi dopełnić przykrych formalności. Wkrótce odkrywa, że być może nie została sama na świecie, a w mieszkaniu niani, Ursuli, odnajduje stare listy i kartki z pamiętnika, które odkrywają nieznaną dotąd przeszłość. Poszukiwania odpowiedzi na piętrzące się pytania zaprowadzą Lexy aż do Afryki.

Prawdę powiedziawszy nawet nie wiem, od czego zacząć. Niestety na usta – czy też raczej na klawiaturę – ciśnie się w szczególności jedno słowo: rozczarowanie. Wiele sobie obiecywałam po tej książce. Rozbudowana promocja zapowiadała wciągającą sagę rodzinną pełną tajemnic i napięcia w oczekiwaniu na to, co jeszcze zostanie odkryte. Co dostałam? Raczej przeciętną powieść obyczajową, która owszem, jak na debiut jest niezła, ale nie zaoferowała mi niczego wyjątkowego. Chociaż nie, jest coś nietypowego w tej powieści. To główna bohaterka, która wyzwalała we mnie autentyczną żądzę mordu.

Początek był bardzo chaotyczny, miałam spory problem, żeby rozróżnić postacie drugoplanowe, tak niejasno było zarysowane, kim właściwie są i jaką rolę będą pełnili w tej historii. Mimo to cały czas nie mogłam się doczekać, aż rozpocznie się właściwa akcja i razem z Lexy będę odkrywała jej rodzinne sekrety. Styl okazał się przystępny i raczej łatwy w odbiorze, na szczęście z czasem zniknęło również to zamieszanie i stopniowo coraz lepiej odnajdywałam się w fabule. Niestety jednocześnie odkryłam, że... tej fabuły nic tak naprawdę nie wyróżnia. Owszem, widać jak na dłoni, że autorka miała konkretny pomysł i starała się go jak najlepiej zrealizować; połączenie teraźniejszości z przeszłością też wypadło bardzo fajnie i płynnie. Mimo że nie było podziału na osobne rozdziały, to doskonale wiedziałam, kiedy kończy się narracja właściwa, a zaczyna jedna z retrospekcji. Spodobał mi się również motyw trzech przyjaciółek: Ursuli, Helen i Evie. Choć nie zabrakło tu męskiego towarzystwa, to jednak wątek relacji między kobietami zdecydowanie zdominował akcję.

I to by było na tyle. Tak, przeszłość Ursuli i pozostałych bohaterek okazała się nieprzyjemna, tak, poszczególne elementy układanki były odkrywane w dobrym, niespiesznym tempie, który pozwalał na podtrzymanie uwagi czytelnika. Jednak żadna nowoodkryta tajemnica mnie nie zaskoczyła. Właściwie byłam zawiedziona, jak bardzo statyczna jest akcja, chociaż autorka ewidentnie starała się ją ubarwić. W efekcie całość wydaje mi się niepotrzebnie przeciągnięta, a niektóre sceny zostały chyba wciśnięte na siłę. Obawiałam się nawet, że incydent z wężem miał popchnąć Lexy w ramiona pewnego faceta, ale na szczęście tak się nie stało – dodatkowy wątek miłosny jeszcze bardziej wydłużyłby książkę. Największy sekret został ujawniony w punkcie kulminacyjnym powieści i choć przyznaję, że nie domyśliłam się, że coś takiego się stanie, nie czułam z tego powodu większych emocji. Naprawdę nie wiem, w czym tkwi problem, ale to, co powinno wywoływać pewne określone emocje, wypadło ostatecznie blado i nieprzekonująco. Nawiasem mówiąc: samo zakończenie jest absurdalne. Przez chwilę się nawet zastanawiałam, czy mój egzemplarz jest kompletny, czy może zabrakło kilku ostatnich stron, bo mnie z całą pewnością taki finał nie usatysfakcjonował.

Muszę też poświęcić chwilkę czasu głównej bohaterce, o której już zresztą wspomniałam. Dawno żadna postać literacka nie drażniła mnie z taką intensywnością. Gdybym tylko mogła, weszłabym do książki i dałabym Lexy w twarz, zresztą Helen też przydałoby się potrząsnąć. Moja irytacja sięgnęła zenitu szczególnie pod koniec, przez co, wierzcie lub nie, zdarzało mi się soczyście zakląć, inaczej nie dałabym rady czytać dalej. Lexy okazała się istotą tak wścibską, niewrażliwą, infantylną i na dodatek narzucającą się, że strasznie mnie zdziwiło, że żaden inny bohater nie wpadł na to, by zdzielić jej jakąś cegłówką. Bywało zresztą, że zachowania niektórych postaci budziły mojej wątpliwości; wydawały mi się po prostu nielogiczne. Sytuację ratują tak naprawdę czarne charaktery, no i fakt, że nie da się ukryć, że była tutaj konkretna wizja na każdego z bohaterów. Ich charakter był z góry określony. Szkoda, że w przypadku postaci, która z punktu widzenia świata przedstawionego miała być najważniejsza, ten obmyślony charakter okazał się tak trudny do zniesienia.

Absolutnie nie zgadzam się z niektórymi głosami twierdzącymi, że „List z przeszłości” ma w sobie coś z thrillera. To po prostu powieść obyczajowa zbudowana na zasadzie sagi rodzinnej. W jej kompozycji nie znajdzie się niczego oryginalnego, bo odkrywanie przeszłości przez listy czy opowieść bohatera drugoplanowego to tak naprawdę zabiegi stare jak świat. Nie czytało mi się źle, nie byłam jakaś umęczona, no i historia rozgrywająca się przed kilkudziesięcioma laty okazała się w gruncie ciekawa. Bardzo mnie ucieszyło, że część akcji rozgrywała się w afrykańskim Malawi, bo to dodało powieści kolorytu – niestety niewystarczająco. Bez tak wkurzającej Lexy zapewne wszystko jawiłoby w cieplejszych barwach. Powtórzę się: jak na debiut całkiem nieźle, ale nic poza tym.
ocena: 4
Opinia użytkownika sklepu
"Powieść ta ukazuje, że w życiu nie ma ideałów. Ktoś, kto wydaje nam się prawdomówny aż do bólu, także skrywa gdzieś głęboko mroczne tajemnice. Lexi z pozoru wydaje się być niewinna i sympatyczna, lecz nawet taka słodka postać, ukrywa mroczne sekrety. Jej podróż do Afryki jest pełna niezdecydowania oraz spontaniczności. To swego rodzaju strach, przed tym, co może tam zastać. Jednak, kiedy już podejmie drastyczne kroki, potrafi rzucić się w wir wydarzeń, zwyczajnie poddać się im."

[Adres usunięty]
ocena: 4
Opinia użytkownika sklepu
Tajemnice mogą w spokoju przeleżeć całe lata. Przykurzone, ukryte wśród papierów, niewiele znaczących świstków. Jednak dotarcie do prawdy może rodzić poważne konsekwencje. Czy warto walczyć z czyjąś przeszłością i iść prosto w mrok? To przyciąga, zwłaszcza w sytuacji, gdy mamy możliwość poznania kogoś bliskiego, choć odległego…

Życie Alexis Shaw dotykają dwie ogromne tragedie. W wypadku samochodowym spowodowanym przez pijanego kierowcę ginie jej matka, Isabel, a niedługo później umiera przyszywana babcia, Ursula — kobieta spadłą ze schodów. Na domiar złego, Lexy niedawno rozstała się z narzeczonym. Pogrążona w bólu dziewczyna musi zająć się sprawami spadkowymi. Wyrusza aż do Edynburga, do mieszkania Ursuli, gdzie trafia na pewną teczkę. Sekret ujawnia prawnik — staruszka miała syna. Jego dane pozostają nieznane, lecz Lexy postanawia za wszelką cenę poznać mężczyznę. Wyrusza aż do Malawi. To tam Ursula przed laty pracowała jako pielęgniarka. Niestety, niebezpieczeństwo czyha. Alexis musi się bardzo postarać, aby wyjść z tej historii cało. Komu dziewczyna weszła w drogę?

Przez dłuższy czas ta książka pozostawała dla mnie zagadką. Po samym opisie wnioskowałam, że mogę mieć do czynienia z przyjemną sagą rodzinną, jakich wiele. Często sięgałam po powieści, które skupiały się na poszukiwaniu swoich korzeni, a zazwyczaj do sedna prowadził list. Gdy egzemplarz już trafił w moje ręce, to już byłam gotowa do lektury. I bardzo zaciekawiona, czy przypuszczenia pokrywają się z rzeczywistością. O dziwo, nie. Przyjemna niespodzianka. Nastawiłam się na dość słodką historię, mało oryginalną, jednak lekką. Tymczasem dostałam dobrze skonstruowaną fabułę. Posiadającą parę wad, ale takich, które nie rzutują na ogólną ocenę. Mairi Wilson jest debiutantką, pierwsze wydanie „Listu z przeszłości” (oryginalny tytuł to „Ursula’s Secret”) ukazało się zaledwie dwa lata temu. Kibicuję autorce i myślę, iż jeszcze zdąży nas kilkukrotnie zaskoczyć. A ma do tego prawdziwe predyspozycje.

Ta powieść jest prawdziwą skarbnicą tajemnic. Jedna wynika z drugiej, a ich rozwiązanie przysparza kłopotów. Nie sposób narzekać na nudę i przewidywalność. Akcja została tak stworzona, że trudno się oderwać. Pewien kłopot może sprawiać nawał imion oraz nazwisk, chwilami wplecionych bez większej potrzeby. Dlatego uważam, iż „List z przeszłości” to książka, która wymaga dużej dozy uwagi, skupienia. Inaczej pogubimy się, będziemy wracać do poprzednich stron, chcąc wyłuskać sens potrzebny do kontynuowania lektury. Byłoby cudownie, gdyby na początku wyrysowano drzewo genealogiczne, ewentualnie wypisano wszystkie postaci. To duże ułatwienie, szczególnie dla starszych osób, które nie zawsze znają język angielski.

Muszę przyznać, że kilka razy korciło, aby przejrzeć ostatnie kartki i w końcu dotrzeć do finału. Całe szczęście, iż się powstrzymałam. Czytałam to późnej nocy, choć oczy pragnęły odpocząć. Taka rekomendacja jest chyba najlepsza. Dobrze czasami trafić na publikacje, które umieją zaciekawić do tego stopnia, że spędzamy nad nimi długie godziny. Odkładając swój egzemplarz czułam satysfakcję, lecz chciałabym jeszcze trochę pogłówkować nad zagadkami przynoszonymi przez każdy rozdział. Intrygi świetnie poprowadzono, wręcz „detektywistycznie”. Nie zauważyłam żadnych luk fabularnych, błędów logicznych.

Największy minus — dla mnie, sama główna bohaterka, chociaż mogę ją odrobinę wybielić, o czym za chwilę. Sprawia wrażenie osoby egoistycznej, trudno zapałać do niej sympatią. Momentami marzyłam o tym, by wziąć ją za rękę i poprowadzić, bywała roztrzepana. Naturalnie, można podziwiać jej determinację w dążeniu do prawdy. Ale to ciągle za mało do myślenia o niej z należytą uwagą. Nie jest jednowymiarowa, co czyni Lexy ludzką, lecz ciężko mi stwierdzić, że miło mieć taką koleżankę. Za to fantastycznie nakreślono Helen i Evie, przyjaciółki Ursuli. Wspomniana trójka dzieli ze sobą tajemnicę, a ich relacja rzutowała nie tylko na ich własne życie, również na cudze.

„List z przeszłości” trzyma w napięciu aż do ostatniej strony. Z pewnością spodoba się miłośnikom niebanalnych rozwiązań. Trudno sklasyfikować tę książkę, związać z konkretnym gatunkiem. I prawdopodobnie na tym polega cały fenomen. Mairi Wilson zdecydowanie może być zadowolona ze swojej powieści. Chętnie przeczytam kolejne! Teraz wystarczy uzbroić się w cierpliwość, poczekać.
ocena: 4
Opinia użytkownika sklepu
Alexis Shaw to młoda kobieta, która w ciągu krótkiego czasu traci dwie najbliższe osoby, matkę i babcię. Kobieta kontaktuje się z prawnikiem, otrzymuje dokumenty, plik listów i kartek z dziennika. To wszystko skrywa wiele wspomnień, tajemnic z przeszłości, które były głęboko skrywane i niewiele osób o nich wiedziało. To babcia spisywała dzienniki, pisała listy, które dziś prowadzą Alexis do Malawi w Afryce...

Kobiety które były bliskie dla głównej bohaterki już nie żyją, jednak nadal są widoczne w jej życiu, czuć ich obecność przez spisane dzienniki, czy listy, które odkrywają przed dziewczyną wiele tajemnic. Jaka jest Lexy? Trudno ją ocenić, to dziewczyna, która zdecydowanie wiele skrywa w sobie tajemnic, nie otwiera się przed nikim w dużym stopniu. Przez listy i dzienniki wybiera się do Malawi, to decyzja spontaniczna, towarzyszą jej wątpliwości, strach i niepewność. Dziewczyna długi czas zastanawiała się, czy przeglądać zostawione rzeczy, czy zostawić przeszłość za sobą. Jednak gdy już się na to zdecydowała, nie ma odwrotu, następują kolejne wydarzenia, pojawiają się pytania, na które Alexis pragnie znać podpowiedź. Ostatecznie nikt jej nie zwróci tego, czego już nie ma, ciepła i bliskich osób.

"List z przeszłości" to bardzo interesująca książka, która na pewno przypadnie do gustu fanom intryg, tajemnic. Tutaj razem z główną bohaterką odkrywamy kolejne fakty, zadajemy sobie w myślach pytania, na które bohaterka poszukuje odpowiedzi. "List z przeszłości" to bardzo wciągająca historia, która jest złożona i przedstawia wiele sekretów z przeszłości. Zawsze mamy wybór, albo chcemy się o nich dowiedzieć, albo zostawiamy je za sobą. Jednak gdy już zdecydujemy się na krok, następują kolejne wydarzenia, a czasami nawet niebezpieczeństwo.
Podobne produkty
eBook List do Rzymian (NPD) mobi epub List do Rzymian (NPD)

Cena: 7.40 zł
Praca tłumaczy Biblii polega nie tylko na poprawnym przełożeniu poszczególnych słów. Muszą...
eBook List do Kolosan (NPD) mobi epub List do Kolosan (NPD)

Cena: 4.20 zł
W nowym tłumaczeniu Listu do Kolosan obok nowoczesnej formy udało się Redakcji NPD zachowa...
eBook Jak pisać CV i list motywacyjny pdf Jak pisać CV i list motywacyjny

Cena: 10.63 zł
Poradnik zawiera ważne informacje dla osób szukających pracy w kraju i za granicą. Autorka...
eBook Filozofia przeszłości, filozofia przyszłości pdf Filozofia przeszłości, filozofia przyszłości

Cena: 25.50 zł
Prezentowana książka dedykowana jest osobie Profesora Marka N. Jakubowskiego, wieloletnieg...
eBook Z przeszłości i współczesności kształcenia pedagogicznego w Cieszynie pdf Z przeszłości i współczesności kształcenia pedagogicznego w Cieszynie

Cena: 23.21 zł
Celem publikacji pt. Z przeszłości i współczesności kształcenia pedagogicznego w Cieszynie...
eBook Odrzuć ciężar przeszłości pdf mobi epub Odrzuć ciężar przeszłości

Cena: 37.83 zł
Światowej sławy terapeutka przedstawia unikalną, spajającą wiedzę z różnych dziedzin, meto...
Dorosłe dzieci niedojrzałych emocjonalnie rodziców. Jak uwolnić się od przeszłości i zacząć nowe życie Dorosłe dzieci niedojrzałych emocjonalnie rodziców. Jak uwolnić się

Cena: 50.44 zł
Poznaj sposób na pokonanie traumy i trudnych doświadczeń z dzieciństwa. Osoby wychowywane ...
List do Ziemi List do Ziemi

Cena: 23.40 zł
Książka oferuje jasny i wyraźny obraz naszych rozwijających się ludzkich potencjałów w gra...
eBook List do Efezjan (NPD) mobi epub List do Efezjan (NPD)

Cena: 5.81 zł
List do Efezjan....
Sklep prowadzony przez: Glosel spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k.
Al. Tysiąclecia Państwa Polskiego 6, 15-111 Białystok, NIP: 542-315-11-57, REGON: 200317860, KRS 0000569207
+48 85 674 36 19, sklep@czarymary.pl

Copyright © 2004-2024 CzaryMary.pl