Darmowa Dostawa od 249,00 zł
Koszty dostawy od 8,99 zł (punkty odbioru)
Odbiór osobisty za 0 zł:
Warszawa, Wrocław, Białystok, Poznań, Częstochowa, Łódź, Lublin, Szczecin, Piotrków Trybunalski, Zamość,
Suwałki, Ełk,
Grajewo, Chojnice, Świdnica,
Zielonka, Łomża.
Planetarny kryzys finansów ujawnia co jakiś czas pęknięcia w solidnym i ważniejsze: z pozoru nie mającym poważnej alternatywy systemie liberalnym. Ten stan rzeczy pokazuje, że każda rysa – bez względu na to, czy mówimy o religii, estetyce, czy ekonomii – może mieć polityczne konsekwencje. Polityka wydaje się zatem nadal naszym przeznaczeniem, tyle że dziś za jej siłę napędową należy uznać gospodarkę. A jeśli tak, to kto w takim razie jest czyim wrogiem? Czy definicja przyjaźni politycznej wyczerpuje się w pojęciu wspólnego zysku? Gdzie biegną linie koniecznych w polityce podziałów? Dlaczego niełatwo je umiejscowić? Nieumiejętność, a nawet niezdolność lub brak woli odróżnienia przyjaciela od wroga stanowią symptom politycznego końca. Jeśli chcemy ten koniec odwlec, musimy zwrócić się pospołu w stronę teologii i polityki, gdyż dziś opisać wrogość można jedynie przez odwołanie się do języka teologiczno-politycznego, odtwarzając obrys zadawnionego sporu między diabłem a Bogiem o duszę ludzką właśnie przy użyciu pojęć i kategorii politycznych (ze Wstępu Piotra Nowaka). Ponad 1100 stron, 50 haseł, 35 autorów.