Darmowa Dostawa od 249,00 zł
Koszty dostawy od 8,99 zł (punkty odbioru)
Odbiór osobisty za 0 zł:
Warszawa, Wrocław, Białystok, Poznań, Częstochowa, Łódź, Lublin, Szczecin, Piotrków Trybunalski, Zamość,
Suwałki, Ełk,
Grajewo, Chojnice, Świdnica,
Zielonka, Łomża.
W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku gen. Wojciech Jaruzelski wprowadził w
Polsce stan wojenny. Zawieszona została działalność partii politycznych,
organizacji społecznych i związków zawodowych, w tym zwłaszcza NSZZ
"Solidarności". Zatrzymano ok. 10 tysięcy osób (część została zwolniona po
podpisaniu tzw. lojalek), internowani zostali obradujący w Gdańsku przywódcy
"Solidarności". Wśród zatrzymanych był szef związku Lech Wałęsa. Władze
potraktowały go nieco inaczej niż pozostałych zatrzymanych i proponowały
rozmowy, ale Wałęsa nie chciał rozmawiać bez udziału swoich doradców. Autor tej
książki był wówczas funkcjonariuszem Biura Ochrony Rządu i wszedł w skład
Specjalnej Grupy Ochronnej. To do zadań tego zespołu wchodziło strzeżenie Lecha
Wałęsy w okresie niespełna roku jego internowania, choć terminu "internowanie"
unikano wówczas jak ognia. Wałęsę przewożono do różnych miejsc, najpierw w
okolicach Warszawy, m.in. był osadzony w zamkniętym dla osób z zewnątrz pałacu w
Otwocku Wielkim, przeznaczonym na ogół do goszczenia przybywających z wizytami
państwowymi dostojników zagranicznych. Kiedy nadzieje na wykorzystanie jego
osoby w celach propagandowych upadły, przywódcę "Solidarności" wywieziono do
specjalnego ośrodka rządowego w Arłamowie na Pogórzu Przemyskim, w
południowo-wschodnim, wyludnionym zakątku Polski. Wydawało się, że tam, "na
krańcu świata", nie będzie groźny. Ośrodek służył dotychczas jako hotel dla
przybywających na polowania dostojników krajowych i zagranicznych.