Duchy polskich miast i zamków

Duchy polskich miast i zamków to historie, który każdy z nas - bez wyjątku - w dzieciństwie kochał, a bodajże nadal kocha. Bo kto nie lubił odczuć na plecach dreszczyku, słuchając bądź czytając o widmach buszujących w naszych okolicach, straszydłach ciągnących żelazne łańcuchy po pałacowych korytarzach i zmorach czających się na niewinnych w leśnych ostępach. Oto cała masa wszelakich, różnorakich - i o różnych intencjach - duchów, widm, zjaw i istot paranormalnych nawiedzających polskie ziemie. Napisana - a nawet! zobrazowana - przez znakomity duet pasjonatów.

Autorzy pokusili się stworzyć kolejne, wyborne dzieło, proste w odbiorze; ujmujące historie i genezę powstawiania legend na danym obszarze, wcale często dodając od siebie rozbrajający komentarz a anegdotkę. Dzięki książce dowiedziałem się jakich zamków "unikać", aby nie natknąć się na krwiożerczego widmo-rycerza, a które odwiedzać aby poznać zaklętą zjawę królewny. Zaprawdę znakomity zbiór, którego na rodzimym rynku brakowało, a teraz - nareszcie - mamy okazję poznać choć ociupinkę naszego folkloru i nietypowej tradycji. Najważniejszą częścią utworu, są jednakowoż ilustracje, które wybitną kreską, znakomicie dobranymi barwami, balansującymi w kontraście, monochromatyczności i miszmaszu kolorów sprawnie odwzorowała postaci książki. A co ważniejsze, autorzy bardzo dobrze wywarzyli w nich to co było istotne, dodając coś do siebie, a to portret zawierał w sobie makabryczną nutę, a to naszprycowany był groteską i satyrą, a to emanował wręcz dostojnością. Cóż, szczyt wszystkiego, czego za młodzieńczych lat lubiliśmy w książkach, obrazki i krótka forma, to na co każdy ma ochotę, wracając wspomnieniami do dziecięcych lat. Szczerze polecam! Warto poznać okoliczne demony. Demony przeszłości! :).