Za ten produkt można zapłacić wyłącznie za pomocą płatności elektronicznych.
Pan, stwarzając świat, zapowiedział ostateczna walkę ze Złym. Nikt jednak oprócz Niego nie wie, kiedy Zły nadejdzie.
A potem Pan odszedł.
Archaniołowie podzielili sie władzą, ale czy uda im się utrzymać nieobecność Pana w tajemnicy? Czy władza nie zniszczy ich, czy ocalą Jego dzieło i samych siebie przed Antykreatorem?
Ale czy można walczyć z Siewcą Wiatru bez Pana? Abbadon, wybrany i wskrzeszony Anioł Zagłady, bez dotknięcia Pana jest bezradny...
Nie ma już wybranych i odrzuconych, Niebios i Otchłani. Jest tylko Dzieło Pana i Antykreator, Siewca Wiatru, nicość i pustka...
Cień jest coraz bliżej. List Autorki do Czytelników
Oddaję w wasze ręce książkę dla mnie szczególną. Jest ona bowiem jednocześnie Początkiem i Końcem. Ten pozorny paradoks łatwy jest do wytłumaczenia - Siewca Wiatru jest moją pierwszą powieścią i jednocześnie kończy "anielską" serię kilkunastu opublikowanych opowiadań. Książka kontynuuje wykreowany przeze mnie typ bohatera - istoty, pokonującej własne słabości, walecznej, dumnej, wartościowej, bogatej wewnętrznie, a jednocześnie skromnej i zdolnej do poświęceń.
Liczne przygody na kilku poziomach bytu pokonuje często kosztem wyrzeczeń, a nawet własnego jestestwa. Dokładałam starań, aby postaci były silnie zarysowane, pełne namiętności: złych, dobrych, ale zawsze wyrazistych. Niezliczone przygody i klimat powieści wprowadzą was w, mam nadzieję, interesujący świat wrażeń. Poznacie wiele odcieni uczuć i postępków i przekonacie się sami, że sympatię kierujecie nie zawsze na utarty szlak, bo nic nie jest jednoznaczne.
Na przestrzeni lat 2000-2003 opublikowałam czternaście opowiadań, z czego dziesięć uznać można za "anielskie" i z części których powstał zbiór, cztery o odmiennym charakterze oraz mikropowieść Zwierciadło, która w plebiscycie czytelników Sfinksa zajęła trzecią pozycję wśród nazwisk niebylejakich. Cztery z opowiadań - Sól na pastwiskach niebieskich, Żarna Niebios, Schizma i Beznogi Tancerz - uzyskały nominacje czytelników do Nagrody J. A. Zajdla, a to ostatnie otrzymało nagrodę pisarzy fantastyki Srebrny Glob. Będąc zawodową plastyczką, pragnęłam nasycić barwą kreowane postaci i tym uruchomić waszą wyobraźnię, a jako magister archeologii śródziemnomorskiej starałam się z okruchów przeszłości możliwie najprawdziwiej budować imperia, a nawet całe światy.
Czy i jak mi się to udało, ocenicie sami. Z drżeniem serca powierzam wam moją opowieść i mam nadzieję, że tak jak ja polubicie moich skrzydlatych przyjaciół i wrogów. Do książki dołączyłam opracowany przeze mnie Słownik, który ułatwi wam identyfikację terminów i bohaterów.
Powiem dość nieskromnie, że na ogół spotykam się z dobrym przyjęciem przez czytelników i dobrymi recenzjami i niczego bardziej nie pragnę, jak by tak się stało i z Siewcą Wiatru. Wielką dla mnie pochwałą i satysfakcją jest to, że zafascynowany moim opowiadaniem Sól na pastwiskach niebieskich pewien czytelnik nie dość, że nauczył się rysować, ale pracuje nad komiksem i robi to wspaniale!
Mając głowę pełną nowych pomysłów, z którymi pragnę zapoznać czytelników, postanowiłam na razie pożegnać wykreowane przez siebie światy... No chyba że jeszcze kiedyś Diamon Frey, Drago Gamerin i inni dobrzy znajomi powrócą, aby opowiedzieć mi swoje przygody.
Maja Lidia Kossakowska